Przejdź do treści
Home » BLOG » O pędzie… także w rozwoju duchowym.

O pędzie… także w rozwoju duchowym.

    O raju jaką ja miałam właśnie kolejną przygodę „okołotelewizyjną”…
    Przygoda pokazała mi, jak bardzo w tym obrazkowym kreowanym świecie wszystko pędzi…. Podczas gdy my, w zaciszu swojego życia spędzamy spokój w śnie, na wykradaniu ciszy w sprzątaniu, zakupach.. toalecie… gdy los zapędzi tak daleko to na jodze, spacerach…

    Gdzież my tak wszyscy proszę państwa się śpieszymy? Co to za konkurs i co jest do wygrania? Pierwszeństwo do czego?
    Do uwolnienia z cierpienia tak?
    …bo wiem że nie chcemy tych domów, samochodów, nowych ciuszków… no chyba że chcemy to wtedy nie poradzę…
    i w tym rozwoju duchowym też?

    Start i meta?
    A wiesz że nie? Po co się powtarza te życia w nieskończoności? Te karmy kręci w kółko.. lekcje odrabia… jest tam gdzieś finał? Nagroda i medal od bozi z napisem: wzorowa dusza?

    NIE. NIE MA.

    I tak. dostrzegam tę kulturę zapi*rd*lu także w rozwoju duchowym. Szybko szybko bo nie zdążę z oświeceniem na kolację….

    Eh… zatrzymajmy się, rozejrzyjmy co w tym Tu i Teraz jest. Bo to jest właśnie RAJ.

    Jak sobie go urządziliśmy?

    foto: Monika Juraszek